Sunday, February 28, 2016

O lokalnej tożsamości

Znalazłam fanpage miłośnika mojej dzielnicy na którym opisuje, kto właściwie patronuje nazwom ulic. Są to działacze komunistyczni, obrońcy Kijowa z czasów II wojny światowej, konstruktorzy lotniczy, ale i kozacy organizujący powstania kozackie na prawobrzeżnej Ukrainie. Są też również nowe nazwy nadawane tuż po odzyskaniu niezależności, te najczęściej związane z OUN jako ruchem patriotycznym - ustawianym w popozycji do radzieckości. 

Co za tragiczna historia, bo wszystkie te narracje są jej częścią, wszystkie, żadnej z nich wyprzeć, wymazać czy zapomnieć się nie da. To jeden wniosek. A drugi równie ciekawy - przegląd postaci patronów ulic to przegląd tego co było a co nie było dozwolone w myśleniu w ZSRR. Z czego można i nie można było być dumnym. A także zaszczepiony wtedy mocny obraz Rzeczypospolitej nie jako unii tylko jako okupanta. Nie piszę tego po to by wywołac pseudo naukową dyskusję różnych "znawców" trolli. Męczy mnie to. O historii mogę rozmawiać z Motyką czy z innymi historykami jacy mają cokolwiek w temacie do powiedzenia konkretnego. Pozostawiam ku rozwadze - gdy siadamy do stołu rozmów musimy być świadomi sowieckości w myśleniu i przestrzeni, jakiej Ukraina pozbywa się dopiero teraz. Pozbywa boleśnie nierzadko poprzez wykoślawiony medialny przekaz uderzając w psychikę starszego pokolenia, jakie w czasach II wojny światowej dzieliło różne historie i koleje losu...

A to urywek z zapisów historycznych: Вперше згаданий у літописі 980 року: «І прийшов Володимир до Києва з воями многими. І не зміг Ярополк стати супроти Володимира, і заперся Ярополк з людьми своїми і з воєводою Блудом. І стояв Володимир, окопавшись, на Дорогожичі — межи Дорогожичем і Капичем, — і єсть рів [той] і до сьогодні.». w którym po raz pierwszy znajduje się nazwa miejscowości, obecnie jednej z dzielnic. 980 rok, czas gdy u nas był początek początków, a Kijowska Ruś istniała w swojej krasie w najlepsze. Ślady tego w postaci Soboru Św. Cyryla możemy podziwiać do dziś. Stoi niewzruszony i nawet cudem niedraśniętym odłamkiem bomby ani sowiecką ideologią prawie 1000 lat. Murowany romański, z połozonymi w czasach barokowych kopułami, jakie były wtedy modne w całej Europie. 


No comments:

Post a Comment