Sunday, January 17, 2016

Raport o zbrodniach w Donbasie

Polecam audycję przedstawiającą raport o zbrodniach wojennych we Wschodniej Ukrainie popełnionych przez separatystów i siły prorosyjskie.

Raport powstał z inicjatywy posłanki Małgorzaty Gosiewskiej. 

Nie ma gwarancji, że Miedzynarodowy Trybunał Karny w Hadze zajmie się tym, jednakże jest na to większa nadzieja, niż na objęcie dochodzeniem wydarzeń na Majdanie, do czego obecnie Ukraina się przymierza żonglując wysiłkiem dyplomatycznym niczym cyrkowiec na cienkiej linie. 

Bo, z jednej strony, trzeba pewne rzeczy wyjaśnić. Najlepiej nie używając przy tym własnego wysiłku ani zasobów, a z drugiej strony sprawa przyjęta przez MTK oznacza nieudolne i niewydolne sądownictwo w kraju z jakiego sprawa jest zgłaszana. 

Jurysdykcja Trybunału jest nie tylko terytorialna, ale i rzeczowa. Oznacza to, że można do niego zgłosić dowolną sprawę podpadającą pod Statut Rzymski, ale to czy on się nią zajmie zależy właśnie od sądownictwa na terenie danego kraju, możliwosci osądzenia innymi środkami, no i od polityki rzecz jasna. 

Czy zatem jest szansa osądzenia? Tak. Miloseviciowi kiedyś też każdy europejski polityk rękę ściskał i się z nim całował, jak mówi Jan Piekło w audycji. 

Co w takim razie ze zwlekaniem z uznaniem jurysdykcji MTK przez Ukrainę? Kancelaria Prezydenta Ukrainy wyjaśnia to koniecznością ochrony wizerunku ukraińskich wojskowych, którzy też mogą być sądzeni. 

- Mogą, i co z tego? To wybór, po której stronie mocy się jest. Wybór cywilizacyjny. Jeśli ukraiński wojskowy lub ochotnik coś zrobił, ma być osądzony. Kropka. - komentuje Nastja Stańko z Hromadske TV.  

Tymczasem Rosja, niby to nie uczestnicząc w konflikcie w Donbasie, szykuje swoje Białe Księgi dotyczące domniemanych zbrodni ukraińskich wojskowych. Różnica polega jednak na tym, że prokuratura ukraińska reaguje na doniesienia o naduzyciach wobec cywilów i bada sprawy, oraz kieruje akty oskarżenia. 

No comments:

Post a Comment